Zima to pora roku, która potrafi być wymagająca dla naszego organizmu. Niskie temperatury, krótkie dni, a także...
Początek wiosny to czas, kiedy jesteśmy bardziej senni, ociężali. Przez to też łatwiej łapiemy infekcje i jesteśmy mniej odporni na ból. W tych wszystkich problemach ulgę przyniesie maść końska. Na co można ją stosować i dlaczego warto? O tym dziś opowiemy w kilku słowach.
Maść końska znana jest od wielu lat. Bywa nazywana również balsamem szwajcarskim. To w 100% naturalny specyfik. Maść jest wykonana z mieszanki kilkunastu ziół oraz wody lodowcowej. To sprawia, że działa niezwykle skutecznie, łagodząc różne dolegliwości. Ma bardzo szerokie spektrum działania.
Maść końska — na co można ją stosować?
Balsam szwajcarski doskonale poradzi sobie z bólami stawów, kręgosłupa i pleców. Dzięki swoim właściwościom rozgrzewającym zapewnia ulgę w bólach reumatycznych oraz chorobach zwyrodnieniowych. Maść końska łagodzi problemy z ruchomością stawów i zmniejsza stany zapalne tkanek miękkich.
Balsam można stosować w razie urazów — obrzęków, skręceń i zwichnięć. Sprawdzi się też w przypadku żylaków. Łagodzi podrażnienia, zaczerwienienia, działa rozkurczowo. Maść końska jest też rewelacyjna na przeziębienia. Niweluje kaszel katar, ból gardła. Przynosi ulgę w bólu głowy.
Maść końska na odporność — czy można ją stosować profilaktycznie?
Balsam można z powodzeniem stosować w łagodnych objawach przeziębienia, np. w razie kataru. Smarowanie nosa, szyi czy klatki piersiowej zapobiega infekcjom. Balsam przyda się też sportowcom oraz osobom aktywnym. Rozgrzewa mięśnie, chroni przed zakwasami. Maść przyda się też w razie kontuzji — łagodzi obrzęki, wspomaga leczenie urazów.
Balsam szwajcarski od Bewell to zdecydowanie najlepsza maść końska. Zapraszamy do zapoznania się z naszymi produktami.