Zimą nasze ciało często marznie, a chłód powoduje dyskomfort. Maść końska, dzięki składnikom aktywnym takim jak...
Maść końska to remedium na najróżniejsze dolegliwość. Ma działanie zarówno rozgrzewające, jak i chłodzące. Dzięki oryginalnej szwajcarskiej recepturze jest balsamem, który skutecznie radzi sobie z obrzękami, problemami skórnymi, a nawet przeziębieniem. Można powiedzieć w dużym skrócie, że maść końska regeneruje, pielęgnuje skórę, przyspiesza gojenie ran, a także chłodzi lub rozgrzewa. Zawiera wyciąg z 14 ziół (aloesu, anyżka, arniki, kozłka lekarskiego, eukaliptusa, świerku, sosny, lawendy, rozmarynu, mięty, tymianku, kasztanowca zwyczajnego, jałowca i cytryny) oraz wodę lodowcową. Jak stosować maść końską na co dzień?
To bardzo proste.
Balsam koński nanosi się na ciało około trzy razy dziennie. Nie należy go wcierać - maść powinno się zostawić na skórze aż do wchłonięcia. Co ważne - balsam nie brudzi ubrań i nie jest tłusty. Dzięki swojej wydajności starcza na długo. Maści nie wolno stosować na okolice oczu. Nie powinno się jej mrozić, należy ją przechowywać w temperaturze pokojowej w szczelnie zamkniętym opakowaniu.
W razie przeziębienia czy kaszlu maścią można posmarować szyję i klatkę piersiową. Na bóle głowy balsam poleca się wmasować w skronie i czoło. W przypadku kataru maścią zaleca się smarowanie skrzydełek nosa oraz inhalacje. Dzięki temu, że maść końska rozgrzewa mięśnie, chroni przed zakwasami, łagodzi bóle, wspomaga leczenie urazów polecana jest osobom aktywnym - biegaczom, rowerzystom, miłośnikom górskich wypraw czy intensywnych ćwiczeń. Przed treningiem, a także już po zakończeniu aktywności, w czasie regeneracji wystarczy posmarować stawy balsamem.